Nie żyje kobieta, maleńkie dziecko w szpitalu. Wydało się, kim była, “nieoceniona strata”

W poniedziałek w miejscowości Sionna na Mazowszu doszło do tragicznego wypadku. W czołowym zderzeniu dwóch samochodów śmierć na miejscu poniosła 34-letnia kobieta.

Podróżowała z malutkim dzieckiem, które trafiło do szpitala. W mediach społecznościowych pojawił się poruszający komunikat dotyczący zmarłej. – Nasze serca pękły – czytamy w opublikowanym oświadczeniu.

Tragiczny wypadek. Na jaw wyszły nowe fakty
W poniedziałkowe popołudnie na DK2 w miejscowości Sionna doszło do tragicznego w skutkach wypadku samochodowego z udziałem osobowego fiata i hyundaia. Za kierownicą pierwszego z pojazdów siedziała 34-letnia kobieta. Jechała wraz z 1,5-letnim dzieckiem. 34-latka zginęła na miejscu.

Komisarz Ewelina Radomyska z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach poinformowała, że ze wstępnych ustaleń policjantów siedleckiej drogówki wynika, iż doszło do czołowego zderzenia samochodów. 34-letniej kierującej fiatem nie udało się uratować. 

Policja poinformowała również, że 1,5 roczne dziecko, z którym podróżowała kobieta, zostało z obrażeniami ciała przewiezione karetką pogotowia do szpitala. Również 48-letni kierowca hyundaia z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

We wtorek nad ranem w mediach społecznościowych pojawił się poruszający komunikat dotyczący zmarłej 34-latki. Kobieta na co dzień pracowała jako trenerka sportowa. 

Zmarła kobieta była znana lokalnej społeczności. Pojawił się poruszający wpis
W tragicznym wypadku w Sionnej zginęła 34-letnia Daria P., na co dzień trenująca grupę cheerleaderek z Ostrołęki. Na Facebooku w związku ze wczorajszym dramatycznym zdarzeniem pojawiło się oświadczenie klubu, w którym na co dzień pracowała 34-latka.

Nasze serca pękły. Nie umiemy znaleźć słów, by wyrazić, jak wielką ponieśliśmy stratę. Będziemy tęsknić za jej szalonymi pomysłami, wulkaniczną energią, jaką wprowadzała na treningi i młodzieńczą radością. Pozostajemy my – którzy z nią współpracowaliśmy – zszokowani i osłupiali. Nie tak miało być… – czytamy. – Twoje mażoretki będą za tobą tęsknić… – dodano na koniec.

Pod postem pojawiło się mnóstwo kondolencji i słów wsparcia dla bliskich zmarłej 34-latki. Lokalna społeczność z trudem przyjęła tę przykrą informację. “Nieoceniona strata i ból” – czytamy.

Tragiczny wypadek w Sionnej. Zmarła 34-letnia trenerka sportowa
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach wyjaśniają szczegóły i okoliczności tragicznego wypadku. Tuż po zdarzeniu droga w obu kierunkach była zablokowana przez niemal 6 godzin. Dopiero po godzinie 20.00 policja poinformowała o odblokowaniu trasy w kierunku Warszawy.

Apelujemy do kierowców o rozważną i ostrożną jazdę. Przestrzegamy przed przekraczaniem dozwolonych prędkości – zarówno w obszarze zabudowanym, jak i poza nim. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego – podkreśla kom. Ewelina Radomyska z KMP w Siedlcach.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *