Podczas najnowszego odcinka “Tańca z Gwiazdami” nie mogło oczywiście zabraknąć Katarzyny Cichopek. Aktorka obiecała bowiem dopingować Macieja Kurzajewskiego w jego drodze po kryształową kulę. Podobnie jak w zeszłym tygodniu prezenterce towarzyszył młodszy syn ukochanego. Wszyscy jednak patrzyli na kreację gwiazdy. W oczy rzucał się jeden szczegół.
Katarzyna Cichopek dopinguje Macieja Kurzajewskiego w “TzG”
Drugi odcinek “Tańca z Gwiazdami” przyniósł telewidzom nie lada emocje. Wszystko ze względu na zapowiedzi producentów, którzy zdradzili, że tym razem przykrą wiadomość usłyszą aż trzy pary. Według wielu obserwatorów w najgorszej sytuacji był Cezary Trybański, który tydzień wcześniej otrzymał od jurorów zaledwie 23 punkty. Z tego powodu wielu fanów sportowca drżało o jego dalszy udział w show.
W nieco lepszej, ale nadal niestabilnej sytuacji, był natomiast Maciej Kurzajewski w parze z Lanką Klimentovą. Para zdobyła bowiem w pierwszym odcinku 28 punktów, co przełożyło się na taki sam wynik co Magda Mołek i Michał Bartkiewicz. Wszystko więc pozostawało nadal w rękach jurorów oraz widzów, którzy mogli wysyłać swoje sms-y.
Poza wsparciem publiczności, Maciej Kurzajewski mógł jednak liczyć na obecność swoich bliskich w studiu. Nie mogło tam oczywiście zabraknąć Katarzyny Cichopek, która pojawiła się wraz z młodszym synem dziennikarza. W pewnym momencie kamery pokazały aktorkę kibicująca swojemu ukochanemu na widowni. Wszyscy patrzyli jednak na jej kreację. Trudno uwierzyć, co postanowiła założyć.
“Taniec z Gwiazdami”. Maciej Kurzajewski musiał wziąć się w garść
Maciej Kurzajewski podczas przygotowań do drugiego odcinka programu “Taniec z Gwiazdami” musiał stanąć na wysokości zadania i wycisnąć z siebie siódme poty. Wszystko ze względu na fakt dość nisko ocenionego paso doble podczas poprzedniej transmisji. Dziennikarz jednak zdecydował, że się nie podda i postara się zaprezentować najlepiej, jak potrafi.
Ostatecznie 9 marca para wykonała walca angielskiego, który po raz kolejny spotkał się z mieszanymi opiniami. W sumie otrzymali oni tyle samo punktów co w pierwszym odcinku, czyli 28. Ewa Kasprzyk, oceniając postępy w umiejętnościach Kurzajewskiego, podkreśliła, że prezenter coraz bardziej “zaskakuje”. Zdecydowanie gorzej cały występ oceniła natomiast Iwona Pavlović.
To było dosyć poprawne, a ja to wole tak albo dobrze, albo źle. To musisz w głowie uwolnić – mówiła trenerka.
O wzruszający komentarz pokusił się natomiast Rafał Maserak, który zdecydował się nawiązać do obecności syna Macieja Kurzajewskiego na publiczności. Tancerz stwierdził nawet, że jest “zazdrosny” o to, jak pociecha dziennikarza go wspiera.
Obserwowałem twojego syna, który patrzyła na ciebie, jak tańczyłeś na parkiecie. I poczułem się zazdrosny, mam nadzieję, że ze swoim synem też tak będę miał – mówił.
Ostatecznie Maciejowi Kurzajewskiemu i Lence Klimentovej udało się otrzymać następujące noty: