Dwanaście lat temu Ilja Żyrnow i Kira Czerkasowa, dwie młode kobiety w wieku odpowiednio dwudziestu pięciu i dwudziestu dwóch lat, zniknęły z miasta Czeboksary w centralnej Rosji. Nikt nie wiedział, co się z nimi stało, dopóki nurek amator nie znalazł ich samochodu na dnie rzeki.
Według władz samochód znajdował się pod wodą przez prawie dziesięć lat.
Dokumenty tożsamości, które przetrwały zanurzenie, zostały wykorzystane przez władze do identyfikacji dwóch zaginionych osób. W samochodzie nurek odkrył dwa ciała i rzeczy należące do młodych ludzi.
To druzgocące odkrycie, ale może przynieść nowe informacje na temat tej sprawy.
Pierwsza teoria przedstawiona przez policję zakłada, że nikt nie widział wypadku ani nie zgłosił go władzom, ponieważ para straciła panowanie nad samochodem na śliskiej drodze i wpadła do rzeki.
Wiele osób jest jednak zainteresowanych tym, ile czasu zajmie władzom ustalenie z całą pewnością, co stało się z tymi dwiema osobami. Czy zostanie wszczęte śledztwo w tej sprawie?
Czy istnieje szansa, że to odkrycie doprowadzi do odnalezienia kolejnych wskazówek lub dowodów, które wyjaśnią, co wydarzyło się dwanaście lat temu?
Na razie nie jest pewne, co ujawnią dalsze badania.
Jednak odkrycie nurka-amatora wskazuje, że nie powinniśmy rezygnować z prób rozwiązania naszych problemów. Może to być istotny krok naprzód dla osób poszukujących informacji w sprawach zaginięć lub niewyjaśnionych morderstw.
Odkrycie to powinno skłonić nas do zastanowienia się nad losem zaginionych osób i przypomnieć nam, że czasami odpowiedzi są tuż przed nami.