Śmierć Stanisława Soyki boleśnie poruszyła wiele osób i wyraźnie zasmuciła fanów jego wieloletniej twórczości. W “Dzień Dobry TVN”, które nadane było dzień po jego odejściu, Dorota Wellman w chwytających za serce słowach wspominała wokalistę. Nieoczekiwanie zwróciła się do synów 66-latka.
Stanisław Soyka nie żyje
Stanisław Soyka posiadał pokaźne grono fanów, którzy z zachwytem słuchają jego twórczości. Ci zapewne cieszyli się, że będą mogli posłuchać jego głosu podczas czwartego dnia “Top Of the Top Sopot Festival 2025”. Nieoczekiwanie jednak transmisja z tego wydarzenia została przerwana, co wywołało lawinę domysłów i spekulacji.
Te zostały dość szybko wyjaśnione. TVN, który nadawał koncert, zamieścił w sieci specjalne oświadczenie, w którym wyjaśniono, że Stanisław Sojka nie żyje, a przerwanie transmisji spowodowane było szacunkiem dla wokalisty oraz jego najbliższych.
Dziś podczas koncertu “Orkiestra Mistrzom” dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Stanisława Soyki, który miał także wystąpić podczas dzisiejszego wieczoru. Poruszeni tragedią i ze względu na ogromny szacunek dla Artysty i rodziny przerwaliśmy transmisję telewizyjną z festiwalu. W imieniu wszystkich artystów i twórców festiwalu składamy najbliższym najszczersze wyrazy współczucia – przekazano.
Stanisław Soyka został uhonorowany w “Dzień Dobry TVN”
Śmierć Stanisława Soyki poruszyła dogłębnie wiele osób, a w sieci pojawiły się liczne komentarze i wpisy od zasmuconych fanów i osób, które znały wokalistę i ceniły jego twórczość. Artystę pożegnali m.in. Szymon Hołownia, Agata Młynarska, Monika Olejnik czy Małgorzata Kożuchowska.
ZOBACZ TAKŻE: Stanisław Soyka zmagał się z poważną chorobą. Wielu nie miało pojęcia
O Stanisławie Soyce wspomniano również podczas piątkowego wydania “Dzień Dobry TVN”. Program rozpoczął się od poruszających słów Doroty Wellman i Marcina Prokopa, którzy wówczas byli gospodarzami śniadaniówki.
Wieczorem dotarła do nas wiadomość, która była absolutnie porażająca. Stanisław Sojka niestety zmarł. Zmarł w dniu, gdy miał swoim głosem, swoją osobowością, swoim mistrzostwem być ozdobą ostatniego dnia festiwalu w Sopocie […] Ta wiadomość nie tylko zdruzgotała nas, ale także publiczność – mówili z poruszeniem.
Dorota Wellman zwróciła się do synów Stanisława Soyki
Dorota Wellman i Marcin Prokop zdradzili widzom zasiadającym przed odbiornikami, że znali Stanisława Soykę i każde z nich miało z nim różne wspomnienia. Nie ukrywali, że jego odejście jest dla nich trudne i ze smutkiem przyjęli informacje o śmierci 66-latka.
Obydwoje też przeżywamy to osobiście, bo znaliśmy Staszka. Każde z nas na swój sposób. Dla każdego z nas był znajomym, kolegą, przyjacielem, osobą, która kiedy spotykała cię w knajpie, to natychmiast zapraszała cię do swojego stolika, mówiąc: co tak będziesz tam siedział? Posiedźmy razem, pogadajmy. Życie jest za piękne, żeby spędzać je w samotności. Pozdrawiamy Cię, Staszku, na tej Twojej ostatniej drodze. Wiemy, że na pewno trafisz tam, gdzie bardzo chciałeś być – mówili.
W dalszej części swojej wypowiedzi Dorota Wellman postanowiła zwrócić się do synów Stanisława Soyki: Marcina, Jana, Jakuba i Antoniego. Prezenterka na ich ręce złożyła kondolencje i podkreśliła, że w tych trudnych chwilach są z nimi.
Składamy najserdeczniejsze kondolencje rodzinie. Znamy również synów Staszka, którzy poszli ścieżką muzyczną. Wybrali tę samą drogę co tata. Jesteśmy z wami dzisiaj powiedziała.