Zmarła Ludwika Mendelska, znana jako “Córeczka” Powstania Warszawskiego. Miała zaledwie 12 lat, gdy podczas walk opatrywała rannych i pomagała w szpitalu polowym na Powiślu. Jej dziecięca odwaga i poświęcenie stały się symbolem niezwykłej solidarności powstańców. Bohaterka odeszła miesiąc przed swoimi 93. urodzinami.

Zmarła „Córeczka” Powstania Warszawskiego. Ludwika Mendelska nie żyje
Zaledwie miesiąc przed swoimi 93. urodzinami zmarła Ludwika Halina Mendelska, znana jako “Córeczka” Powstania Warszawskiego. Miała 12 lat, kiedy wybuchły walki – wówczas pomagała w polowym szpitalu, opatrywała rannych, nosiła wodę i przygotowywała posiłki dla powstańców.

W czasie Powstania Warszawskiego Mendelska pracowała razem z ojcem w szpitalu polowym na Powiślu i w Śródmieściu. Zajmowała się podstawową pomocą medyczną – opatrywała rany, podawała koce i środek dezynfekcyjny, a także gotowała napar z jagód i ziół, który często ratował przed czerwonką – jedną z najczęstszych chorób wśród walczących.

Życie po powstaniu. Strata, która ukształtowała dorosłość
Pseudonim Ludwiki Mendelskiej, “Córeczka”, wywodził się z pytania ojca, który pytał innych: “Nie widzieliście mojej córeczki?”. W grupie powstańczej przyjęto go jako jej znak rozpoznawczy. Po powstaniu zginęła niemal cała jej rodzina. Na jej oczach straciła ukochanego ojca, którym ponoć była głęboko przywiązana. Trafiła do pogotowia sierot Powstania Warszawskiego i po wojnie musiała na nowo budować życie w zmienionych warunkach.

Działalność Mendelskiej była wyjątkowo poruszająca – tyle razy opowiadała o bolesnym doświadczeniu, kiedy to dopiero co dziecko niosło wsparcie i ulga innym. Miała zaledwie 12 lat, ale niezwykłą determinację i wiarę, że każdy gest ma znaczenie – tyle lat później wspominała, że była świadoma trudnej sytuacji, ale postanowiła pomagać.

ZOBACZ TAKŻE: Żurek odpowiedział na mocny wpis Dudy. Ależ riposta, te słowa niosą się po Polsce

“Córeczka” odeszła w rocznicę powstania
Organizatorzy akcji pamięci: “Nie Zapomnij o Nas” podkreślają, że dzieci takie jak ona były jednym z największych skarbów Powstania – ich poświęcenie jest często marginalizowane w historii, a przecież stanowiło istotny element solidarności powstańczej.

Ludwika Mendelska odeszła w symbolicznym dniu – dokładnie dzień przed rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. Swoim życiem i postawą przypomina, że w wojnie nie chodzi tylko o oręż, ale też o ludzką solidarność – często przyniesioną przez tych najmłodszych. Jej odejście stanowi bolesne zamknięcie pewnego rozdziału historii.